Rażąca niedbałość – słowo wytrych w ubezpieczeniach

Kupujesz ubezpieczenie domu lub domu w budowie? Uważaj na zapis dotyczący rażącego niedbalstwa w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Niejednokrotnie przy likwidacji szkody ubezpieczonemu odmówiono wypłaty odszkodowania sugerując, że okoliczności miały znamiona rażącego niedbalstwa.

Rażące niedbalstwo to okoliczność wyłączająca odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkodę. Z racji faktu, że często bywa różnie interpretowana, pojawia się wiele kontrowersyjnych spraw, w których zdaniem ubezpieczonych, firmy ubezpieczeniowe chcąc uniknąć wypłacenia im należnego odszkodowania, „podciągają” szkodę pod rażące niedbalstwo.

Rażące niedbalstwo czyli…
Nie istnieje żadna oficjalna i uniwersalna definicja rażącego niedbalstwa. Z tego też względu dochodzi do wielu sporów na tym polu. Najogólniej ujmując sprawę, rażące niedbalstwo to nieumyślne wyrządzenie szkody, które narusza pewne normy prawne, społeczne lub zasady, podczas gdy ubezpieczony liczył, że do szkody nie dojdzie. Tyle że była to co najmniej lekkomyślność lub po prostu głupota.

ubezpieczenie mieszkania

Co może być uznane za takowe niedbalstwo?
Sytuacja, w której ubezpieczony zapalił aromatyczną świeczkę, po czym nie zgasiwszy jej, poszedł spać. Gdy doszło do nieumyślnego pożaru, ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania, tłumacząc że ubezpieczony nie powinien zostawić palącej się świeczki. A skoro był bardzo zmęczony, w ogóle mógł nie używać świeczki. To, co dla innych uchodzi za drobiazg, w pewnych okolicznościach może urosnąć do realnego problemu.

Inna sytuacja: na skutek awarii w całym bloku nie ma wody. Ubezpieczony odkręcił wszystkie kurki w kranach. Wody wciąż nie było, aż w końcu ubezpieczony wyszedł do pracy. Kurków jednak nie zakręcił. Gdy woda wróciła po kilkunastu minutach zalane było całe mieszkanie ubezpieczonego oraz dwa mieszkania na niższym piętrze. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania wskazując, że do szkody doszło tylko i wyłącznie z braku wyobraźni ubezpieczonego.

Zalane mieszkanie

Oczywiście, czasem istnieją sytuacje, w których wina ubezpieczonego jest mniej oczywista np. zostaną mu skradzione materiały budowlane z placu budowy domu, co według ubezpieczyciela było efektem niewystarczającego zabezpieczenia owych materiałów a nawet zostało podciągnięte pod rażące niedbalstwo.

Wykupienie ubezpieczenia domu czy ubezpieczenia domu w trakcie budowy to nie wszystko. Nie oznacza, to że możemy się niczym nie przejmować, nie zabezpieczać środków budowlanych, zostawiać niedopalone świeczki czy odkręcone kurki w domu. Ubezpieczyciel nie zapłaci za każdą szkodę. Dlatego przez zakupem polisy nieruchomości, koniecznie zapoznajmy się z jej warunkami – we zrozumieniem, w razie problemów poprośmy o pisemne wyjaśnienie agenta ubezpieczeniowego. I nigdy nie zapominajmy o zdrowym rozsądku, bez niego żadna polisa nam nie pomoże!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.